Związek pomiędzy migreną a kontaktem z tytoniem i dymem tytoniowym pozostaje jak dotąd słabo udokumentowany.
Programy leczenia migreny rzadko podkreślają unikanie kontaktu z wyrobami i dymem tytoniowym. Frederick R. Taylor z Uniwersytetu Minnesoty w Minneapolis (USA) dokonał niedawno przeglądu baz danych MEDLINE, EMBASE i Google Scholar. Zgodnie z publikacją w internetowym wydaniu czasopisma „Headache: The Journal of Head and Face Pain” z 3 lipca pacjenci z migreną mieszkający w różnych częściach świata okazali się umiarkowanie często wymieniać dym tytoniowy jako jeden z czynników wyzwalających napady tej choroby.
Taylor zastrzega jednak, że dane, z których korzystał, nie są zbyt wiarygodne ze względu na to, że pochodzą one w większości z retrospektywnych badań bez grupy kontrolnej. Sygnalizuje on potrzebę wykonania kontrolowanych prób prospektywnych, uważając jednocześnie, że jest to mało prawdopodobne. Z drugiej strony proponuje on, żeby ludziom chorym na migrenę proponować ograniczenie kontaktu z wyrobami tytoniowymi ze względu na ich bardzo zły wpływ na różne aspekty zdrowia.
Autor/autorzy opracowania:
- Piotr Malik
Źródło tekstu:
- Frederick R. Taylor