
Migrena i inne formy bólów głowy sprzyjają wyborowi specjalizacji w tej dziedzinie.
Od pewnego czasu wiadomo było, że specjaliści w zakresie bólów głowy częściej chorują na migrenę niż lekarze innych specjalności. Randolph W. Evans z Kolegium Medycyny Baylora w Houston (USA) i Kamalika Ghosh z Uniwersytetu Rice’a w tym samym mieście przeprowadzili niedawno badania ankietowe z udziałem kilkuset medyków należących do Amerykańskiego Towarzystwa Bólów Głowy.
Zgodnie z publikacją w internetowym wydaniu czasopisma „Headache: The Journal of Head and Face Pain” z 1 marca kwestionariusze wypełniło nieco ponad stu lekarzy w średnim wieku 51,4 lat, spośród których 85,6 procent było neurologami. Specjaliści od omawianego rodzaju objawów najbardziej skłonni byli leczyć migrenę epizodyczną, w dalszej kolejności – przewlekłą, lekooporną, chroniczny syndrom Hortona, nowy codzienny uporczywy ból głowy (NDPH), a najmniej – zespół po wstrząśnieniu mózgu.
Ci spośród nich, którzy mieli w swoim życiu okres EM, w szczególnym stopniu preferowali jej leczenie. Evans i Ghosh przypuszczają, że bycie samemu chorym na migrenę sprzyja wyborowi zostania specjalistą w zakresie bólów głowy częściej w czasie lub po zakończeniu rezydentury w zakresie neurologii.
Autor/autorzy opracowania:
- Piotr Malik
Źródło tekstu:
- Headache: The Journal of Head and Face Pain, DOI: 10.1111/head.12782