
Oddychanie prowadzi do powstania większej ilości aerozoli ze dolnymi do namnażania się wirusami grypy A niż kaszel.
Zagadnienie przenoszenia grypy od człowieka do człowieka drogą kropelkowa pozostawało jak dotąd słabo zrozumiane. William G. Lindley z Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom w Morgantown (USA) i współpracownicy przeprowadzili niedawno badania z udziałem kilkudziesięciu pacjentów ambulatoryjnych z objawami grypopodobnymi.
Jak podano w internetowym wydaniu czasopisma „Influenza and Other Respiratory Viruses” z 15 kwietnia, u 87 procent z nich wykryto wirusy grypy A. Trochę ponad połowa z tej grupy wytwarzała cząstki aerozolu ze zdolnymi do namnażania się patogenami należącymi do tej kategorii. Nieco mniej pacjentów wydychało wirusy grypy A. Wydaje się zatem, że oddychanie prowadzi do wytwarzania w jednostce czasu większych ilości aerozoli z tymi patogenami, niż kaszel oraz iż powstają one głęboko w płucach.
Autor/autorzy opracowania:
- Piotr Malik
Źródło tekstu:
- Influenza and Other Respiratory Viruses, DOI: 10.1111/irv.12390